Legendarny autor powieści grozy, thrillerów, a ostatnio również kryminałów, powraca na wielki ekran. Stephen King i jego „Smętarz dla zwierzaków” z przytupem zawitał w repertuarach kin.
Uznawana za jedną z najbardziej przerażających książek Mistrza Grozy doczekała się kolejnej adaptacji filmowej. Proces twórczy książki mógł zakończyć się jednak wcześniej, niż na dobrą sprawę się rozpoczął. Amerykański autor po napisaniu kolejnego dzieła wrzucił je do szuflady. Tam przeleżało kilka lat. Książka wydana została w roku 1983. Sam Stephen King twierdzi, że żadna z napisanych przez niego powieści nie przyprawiła go o takie dreszcze. Gdy takie słowa wypowiada sam mistrz gatunku efekty nie mogą być inne, niż bestseller.
Film o tym samym tytule już raz zawitał na ekrany. W 1989 roku pojawiła się pierwsza wersja Smętarza. Okazała się ona jednak całkowitą klapą i dziś jest tylko niechlubnym wspomnieniem autorów. Nowa wersja ekranizacji, to obraz nowoczesny, osadzony w czasach współczesnych, jednak mimo kilku szczegółów nie różni się on fabularnie od wersji książkowej.
Stephen King to marka, a dowodem tego jest (kilka dni od premiery) wciąż rosnąca publiczność, która już zdecydowała się obejrzeć „Smętarz dla zwierzaków”. Opinie na temat ekranizacji są różne, chociaż dla większości jest to dzieło zdecydowanie lepsze niż wersja z 1989 roku. Dzisiaj miarą sukcesu jest nie sam efekt końcowy w postaci kinowej wersji filmu, a liczba widzów. Śmiało więc można stwierdzić, że najnowszy obraz na podstawie książki Mistrza odniesie kinowy triumf.
Zdjęcie: https://twitter.com/Squibo88/status/1126874684644102144
Dodaj komentarz