Zaczyna jako tester, uczy się kodu

Wraz z intensywnym rozwojem nowych technologii zapotrzebowanie na pracowników w branży IT jest coraz większe. Według danych Komisji Europejskiej do 2020 roku w Europie może brakować nawet 800 tysięcy specjalistów. W odpowiedzi na ten deficyt firmy organizują szkolenia wewnętrzne i od podstaw przygotowują przyszłych pracowników do pracy w IT.

  • Firmy pragmatycznie podchodzą do deficytu programistów. Coraz częściej dojrzałe organizacje, mające zaplecze i kadrę merytoryczną, są otwarte na współpracę także z absolwentami studiów z obszaru szeroko pojętych nauk ścisłych, nie tylko kierunkowej informatyki, przejmując ciężar edukacji na swoje barki. Kandydaci, którzy są zmotywowani i chcą zawodowo związać się z  programowaniem, są wdrażani przez pracodawcę etapami – mają zdefiniowaną ścieżkę rozwoju. Na początku nowa osoba zaczyna jako tester, uczy się podstaw kodu, współpracuje z programistami, wykrywa błędy i raportuje je – zazwyczaj trwa to 2 lata. Następnie może awansować na stanowisko młodszego programisty. Po kolejnych dwóch latach standardowo przewidziany jest kolejny szczebel, czyli poziom seniora. Oferując przewidziany na ok. 6 lat rozwój ścieżki kariery, firmy kształcą od podstaw lojalną i zmotywowana kadrę, co stanowi inwestycję rozłożoną w czasie, niemniej będącą coraz częściej sprawdzoną alternatywą dla poszukiwania pracowników za granicą – wyjaśnia Monika Antczak, Business Unit Manager ICT w firmie HRK.
  • Wśród rekrutowanych na stanowiska IT największą szansę mają osoby z doświadczeniem lub rozbudowanym portfolio. Nie wszystkie firmy oczekują od kandydatów ukończenia studiów w dziedzinie informatyki. Wymóg wyższego wykształcenia jest obowiązkowy w przypadku, gdy pracodawca bierze udział w postępowaniach przetargowych, wówczas dyplomy i certyfikaty  pracowników są częścią dokumentacji i ich brak może być uchybieniem formalnym dyskwalifikującym dany podmiot. Jednak w przeważającej liczbie rekrutacji firmy samodzielnie weryfikują wiedzę merytoryczną – zazwyczaj odbywa się rozmowa techniczna, testy kompetencji lub case study. Historia edukacji i prawdziwość tytułów naukowych, o ile w ogóle, sprawdzane są zwykle przez pracodawców o kapitale anglosaskim. Wykwalifikowane firmy, na ogół z USA lub UK, przeprowadzają tzw. „background check”, jednak zazwyczaj już po przyjęciu oferty przez kandydata.W branży IT, podobnie jak w innych obszarach, istnieje korelacja między doświadczeniem a wyższymi zarobkami. Samo wykształcenie bez doświadczenia z kolei nie przekłada się na poziom wynagrodzenia. Niemniej niezmiennie większym zaufaniem i zainteresowaniem pracodawcy darzą absolwentów renomowanych uczelni niż coraz liczniejszych kursów czy szkoleń, szczególnie gdy szukają programisty z potencjałem, a nie kodera – komentuje Monika Antczak.

HRK jest jedną z największych organizacji doradczych w obszarze zarządzania zasobami ludzkimi w Polsce. Od 2000 roku wspiera menedżerów w pozyskiwaniu pracowników i skutecznym zarządzaniu personelem. Oferuje projekty rekrutacji, badań i rozwoju potencjału zawodowego (łącznie z zaawansowanymi badaniami Assessment/Development Centre), budowanie ścieżek kariery, employer branding oraz – pod marką HRK Payroll Consulting – administrację wynagrodzeniami i zarządzanie dokumentacją personalną. Konsultanci firmy realizują projekty na terenie całego kraju a także poza jego granicami. Działają w oparciu o zespoły specjalizujące się w obsłudze firm z różnych branż i sektorów gospodarki oraz oddziały regionalne. Firma należy do międzynarodowych sieci IRC Global Executive Search Partners oraz Bernard Hodes Global Network, zrzeszającej ekspertów employer brandingu z całego świata.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*