Całkowicie subiektywna…

… lista książek na siedem dni tygodnia:

1. Pomniejsze bóstwa, Terry Pratchett
Wielki, potężny bóg Om, ukazujący się pod postacią byka, posiada niezliczone rzesze wyznawców na całym świecie, piękne świątynie, kapłanów, nawet własne państwo. Któregoś dnia przebudza się jednak, żeby odkryć, że jest malutkim żółwiem, a wśród tych milionów modlących się ludzi, skomplikowanej hierarchii kościelnej i obrzędów, jest tylko jedna osoba, która naprawdę w niego wierzy – nieco przygłupi nowicjusz Brutha. Razem z nimi wyruszamy w podróż po magicznym Świecie Dysku, który absolutnie nie jest odbiciem naszego świata, a wszelkie podobieństwo do istniejących osób i zdarzeń jest całkowicie przypadkowe, by gdzieś pośród szalejącej Kwizycji, płonącymi mieczami nawracającej niewiernych, odnaleźć kogoś, kto uratuje Oma od smutnego końca na cmentarzysku pomniejszych bóstw.

2. Gra w klasy, Julio Cortazar
„Każdy czytelnik znajdzie w Grze w klasy własną powieść” – czytamy na jednym z portali poświęconym literaturze. Książka składa się z trzech części – dwie pierwsze to 56 krótkich rozdziałów, wypełnionych bohemą paryską, papierosowym dymem, zawiłymi dyskusjami o filozofii i literaturze, intelektualnymi potyczkami, słońcem Buenos Aires i najpiękniejszymi artystycznymi słowotokami z jakimi się w życiu spotkałam i właśnie w ten sposób można je czytać – poznawać historię Oliviera i Magi rozdział po rozdziale. Trzecia część natomiast to zbiór luźnych notatek, refleksji, wycinków z gazet – razem z kluczem, jak wpleść je pomiędzy rozdziały książki. Dodatkowe fragmenty potrafią zupełnie zmienić odbiór książki, wymaga to jednak sporej dawki samodzielności i tak naprawdę każdemu ta książka opowiada inną historię.

3. Gra Endera, Orson Scott Card
Kilka pokoleń po pierwszych inwazjach Robali na Ziemię ludzkość przygotuje sobie plan awaryjny, ostatnią deskę ratunku – zaplanowane zostaje dziecko. Starannie wyselekcjonowany materiał genetyczny, starannie wyselekcjonowane cechy charakteru – dowódca, który może ocalić świat, sześciolatek z czujnikiem w mózgu przekazującym do baz wojskowych wszystkie jego myśli i emocje. Narzędzie. Dziecko tresowane, by być bezlitosnym, genialnym strategiem, ale wciąż dziecko.

4. Traktat o łuskaniu fasoli, Wiesław Myśliwski
„Wielka powieść metafizyczna” – informuje nas szumnie tylna okładka i momentalnie czujemy niechęć. No, bo skoro wielka, to chyba nie potrzebuje opisu? Ale otwieramy, przecież nie damy się oszukiwać wydawnictwu, otwieramy i… to koniec. Można zapomnieć o jedzeniu, spaniu i wychodzeniu z domu przez kilka następnych godzin. Nieco niespodziewany efekt, jak na książkę, której fabuła zawiera właściwie jeden wieczór spędzony na łuskaniu fasoli z nieznajomym, w czasie którego główny bohater dokonuje bilansu swojego życia. Walka z potrzebą wypisywania cytatów – z góry skazana na porażkę. „Wszystkie miejsca poza człowiekiem to już nie są te miejsca. Jedyne miejsce człowieka jest tylko w nim. Niezależnie, czy jesteśmy tu, gdzie indziej czy gdziekolwiek. Teraz czy kiedykolwiek. Wszystko, co na zewnątrz, to jedynie złudzenia, okoliczności, przypadki, pomyłki. Człowiek jest sam dla siebie zwłaszcza tym ostatnim miejscem.”

5. Złodziejka książek, Markus Zusak
Są takie książki, które po zamknięciu pozostawiają nas z szeroko otwartymi oczami i przestrzelonym sercem. Złodziejka książek jest właśnie jedną z nich. Dzięsięcioletnia Liesel wychowuje się w hitlerowskich Niemczech, otoczona ze wszystkich stron szalejącą propagandą, wojną i komiksami rysowanymi na zamalowanych kartkach Mein Kampf. Wychowywana jest przez zastępczych rodziców, którzy stają przed dylematem – jak wytłumaczyć dziecku, żeby nie wierzyło ślepo w te wszystkie kłamstwa, nie skazując go przy tym na śmierć? Skoro już o śmierci mowa – właśnie Śmierć jest narratorem opowieści, wypełniającym swoją nieskończoną samotnością swoiste didaskalia.

6. Ręka mistrza, Stephen King
Egdar traci w wypadku samochodowym rękę i zdrowie psychiczne. Zaczynają się problemy z pamięcią, ataki agresji. Kiedy dźgnięta plastikowym nożem żona oznajmia, że odchodzi, nasz bohater zostaje wysłany na piękną i odludną wyspę Duma Key, gdzie ma nabrać dystansu i skupić się na nowo odkrytym talencie – malarstwie. Wkrótce jednak tworzone z chorobliwą pasją obrazy zaczynają wymykać się spod kontroli… Powieść może nie dorastająca poziomem do starszych utworów Kinga, jednak warta uwagi chociażby ze względu na aspekt psychologiczny, genialnie wykreowane postaci czy napięcie trzymające czytelnika do samego końca.

7. Ono, Dorota Terakowska
Ewa zostaje zgwałcona, zachodzi w ciążę, decyduje się na aborcję. W ostatniej chwili jednak ucieka, decyduje się dać szansę tajemniczemu stworzeniu, które w niej rośnie. Miesiące oczekiwania zmieniają Ewę – zaczyna inaczej patrzeć na swoją rodzinę, otoczenie, szuka w tym wszystkim sensu. I nagle okazuje się, że historia wcale nie jest prosta, że poprzez pryzmat małomiasteczkowej rodziny autorka prowadzi wnikliwą analizę polskiego społeczeństwa, mentalności dążenia do posiadania większego telewizora niż sąsiedzi, żeby móc oglądać Milionerów. Ewa razem z Ono, tym bezpłciowym życiem w jej brzuchu, musi podjąć decyzję, czy taki świat w ogóle wart jest narodzin.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*