MediaTory po raz drugi i bez Poznania

Pod koniec listopada studenci dziennikarstwa z całej Polski wręczą swoje nagrody. Niestety, w tym przypadku „cała Polska” nie dotyczy Poznania, jednego z większych w kraju ośrodków akademickich.

MediaTory przyznane zostaną po raz drugi. To nagroda inna, niż wszystkie, gdyż jej kapitułę tworzą studenci. Jak piszą organizatorzy, dzięki plebiscytowi przyszli dziennikarze z całej Polski mają szansę nagrodzić tych ludzi mediów, którzy kierują medialną lokomotywę na najwłaściwsze -z punku widzenia przyszłego redaktora – tory.

Na pomysł MediaTorów wpadli członkowie Koła Studentów Dziennikarstwa najstarszego w Polsce uniwersytetu. Dlatego też gala wręczenia nagród odbędzie się w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Niestety, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza nie ma koordynatora plebiscytu. Tym samym nie uczestniczymy w głosowaniu. Nominowani do nagród to śmietanka polskiego dziennikarstwa. Dość wymienić: Bogdana Rymanowskiego (TVN 24), Piotra Kaczkowskiego (Trójka), Wojciecha Manna (Trójka, TVP 2), Marka Raczkowskiego („Przekrój”), Wojciecha Jagielskiego („Gazeta Wyborcza”), Igora Janke („Rzeczpospolita”), czy Jacka Hugo Badera („Gazeta Wyborcza”). Głosowanie zakończyło się 26 października, kiedy to przedstawiciele organizacji odwiedzili osiem ośrodków akademickich zbierając oddane głosy. Sami organizatorzy nie wiedzą jeszcze kto wygrał i, jak twierdzą, na zliczenie głosów potrzebnych jest im kilka nieprzespanych nocy.

Społeczność akademicka Poznania została pozbawiona możliwości współdecydowania o przyznaniu nagród studenckich, które mają szansę wpisać się na stałe w świadomość dziennikarskiego środowiska. Za ten stan rzeczy jest po części odpowiedzialne stowarzyszenie MediaTory. Osoba wyszukująca na polskich uczelniach kierunki związane z dziennikarstwem, wykonała to po prostu niedokładnie. Pech chciał, że trafiło akurat na nasz uniwersytet. Jednak i my musimy uderzyć się w piersi, gdyż żaden przedstawiciel społeczności studenckiej nie zainteresował się nagrodą, która jest przecież przyznawana, także w naszym imieniu. Redakcja e-gazety Sic! postanowiła zmienić ten stan rzeczy. Jeśli rozmowy zakończą się powodzeniem, już za rok będziemy także współdecydować.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*