Kryzys na granicy polsko-białoruskiej: alkohol, wykorzystywanie dzieci do działań propagandowych, eskalacja konfliktu.
Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało krótki materiał filmowy, w którym widać pijanego białoruskiego żołnierza, który rozmawia z polskimi żołnierzami. Resort nie ma wątpliwości, że niektórzy Białorusini pod wpływem alkoholu pełnią służbę, w dodatku posiadając przy sobie broń ostrą.
Na nagraniu trwającym ponad minutę, widać, jak białoruski żołnierz podejmuje próby rozmowy z polskimi mundurowymi. Z jego słów można wywnioskować, że chodziło mu o wymianę papierosów. Próbował konwersować na przemian w języku białoruskim i angielskim. W odpowiedzi usłyszał, że polscy żołnierze nie palą.
Kilka godzin wcześniej na Twitterze resortu umieszczone zostało nagranie, na którym widać chłopca, który rozmawia z białoruskimi żołnierzami. Podczas rozmowy poprosił o zgodę na zaatakowanie kamieniami polskich żołnierzy. Po chwili chłopiec oddala się. Ministerstwo twierdzi, że to kolejny dowód na „instrumentalne wykorzystywanie migrantów przez białoruskie służby”.
Polscy politycy, w tym Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zgodnie stwierdzili, że sytuacja na granicy pozostaje stabilna, a bezpieczeństwu kraju nic nie zagraża dzięki profesjonalizmowi polskich mundurowych. Szef MON podtrzymuje jednak, że Białoruś wciąż próbuje destabilizować sytuację na granicy i nie zanosi się, aby w najbliższych dniach miało się to zmienić.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tys. przypadków nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Sytuacja zaogniła się jednak w ciągu ostatniego miesiąca, ponieważ w samym październiku zanotowano ponad 17 tysięcy prób przekroczenia granicy. W województwach podlaskim i lubelskim obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na jego przedłużenie o kolejnych 60 dni. W przyszłym roku na granicy z Białorusią ma powstać płot, który zwieńczony będzie drutem kolczastym i urządzeniami elektronicznymi. Przedstawiciele polskiego rządu zgodnie twierdzą, że ma on pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa na polsko-białoruskiej granicy.
Dodaj komentarz