Ponownie otwarte. Ceny w górę

Niemal od tygodnia możemy korzystać z atrakcji oferowanych przez Termy Maltańskie. Były zamknięte przez blisko 3 miesiące, a teraz znów zapraszają.

To jeden z największych i najlepszych wodnych kompleksów rekreacyjno-sportowych w Polsce. Położony nad malowniczym Jeziorem Maltańskim, od 2011 roku przyciągają rzesze kąpiących się. W basenach solankowych  wykorzystywana jest woda geotermalna. Na początku marca termy były niedostępne z powodu remontu. Niestety, po jego zakończeniu, nadal nie można było korzystać z nowo przygotowanych atrakcji. Wszystkiemu winny był wirus, który zapanował w Polsce. Dopiero 6 czerwca rząd umożliwił otwarcie basenów, oczywiście z zachowaniem pewnych obostrzeń. Termy Maltańskie, po przygotowaniu obiektu względem nowych zasad, otworzyły się 19 czerwca.

Gości przywitają nowe wymogi zachowania, ale również… nowe ceny biletów. Za wejście trzeba zapłacić średnio o 10% więcej. niż przed epidemią; za jedną godzinę w aquaparku 28 zł (bilet normalny) oraz 22 zł – ulgowy. Z cennika wycofano też wieczorne godziny promocyjne. „Podnosząc ceny kierowaliśmy się tym, że po pierwsze wydaliśmy dużo pieniędzy, po drugie mamy straty, ale też patrzyliśmy jak się zachowują aquaparki w Polsce” – mówi w rozmowie z Radiem Poznań, prezes Term Maltańskich, Jerzy Krężlewski. Dodaje również, że to pierwsza podwyżka od 2016 roku. „Termy Maltańskie, jeśli chodzi o ceny, nawet nie są w pierwszej szóstce, są pod koniec pierwszej dziesiątki. My nie jesteśmy drogim obiektem” – podsumowuje.

Na teren kompleksu obecnie może wejść niemal 1000 osób. W takich miejscach jak hol, korytarze, szatnie, toalety, trzeba zachowywać dystans i nosić maseczki. Trzeba  zdezynfekować ręce przed wejściem do obiektu. Również w tym miejscu zamontowano kamerę termowizyjną, która każdemu zmierzy temperaturę.

Fot. zrzut ekranu www.termymaltanskie.com.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*