W głębi amazońskiej dżungli

Ta powieść wyrosła z jątrzącego bólu, a także  z zagmatwanej plątaniny pytań – najtrudniejszych, przed którymi stają prości ludzie, a z którymi zmagają się wytrawni filozofowie i teologowie. (ks. prof. Waldemar Chrostowski)

Jest rok 1977. W głębi amazońskiej dżungli wycieńczeni izraelscy łowcy nazistów docierają do kryjówki największego zbiega wszech czasów – Adolfa Hitlera, który, jak się okazuje, nie zginął z bunkrze pod Kancelarią Rzeszy, lecz zdołał zbiec do Ameryki Południowej. Młodzi, fanatyczni członkowie specjalnego komanda muszą w środku nieprzyjaznej dżungli zmierzyć się najpierw z przepaścią istniejącą między obrazem potwora, którego spodziewali się aresztować, a postacią bezbronnego, małomównego, zgrzybiałego staruszka, który wpadł w ich ręce. Muszą także sprostać zadaniu dostarczenia go do San Cristobal, skąd ma zostać przetransportowany do Izraela.

Zadaniu temu nie sprzyja ustawiczne zmaganie się ze wspomnieniami tych wszystkich miejsc przeklętych, które w ich mentalności zostawiły ślady nie do wymazania. Na dodatek, nie wiedzą, że ich kroki są pilnie śledzone przez wywiady brytyjski, amerykański, francuski i rosyjski.

George Steiner to zmarły w lutym 2020 znakomity amerykański krytyk literacki, filozof i eseista pochodzenia żydowskiego. Absolwent University of Chicago i Harvard University. Profesor na Uniwersytetach w Genewie i Oxfordzie. W swej książce „Transport A.H. do San Cristobal” podjął próbę nieortodoksyjnego zmierzenia się z myślami, których jedni się boją, a inni unikają za wszelką cenę.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*