Zielona rewolucja nie zwalnia tempa…

…Przypomina wyścigowy bolid, który prowadzi najlepszy kierowca. Takiej efektownyej zmiany dawno nie było. Za nami pięć meczów rundy rewanżowej. Efekt? Cztery zwycięstwa i jeden remis. Ostatnie zwycięstwo, to totalna dominacja zespołu z Poznania.

Wczoraj do Poznania zawitał zespół KSZO z Ostrowca Świętokrzyskiego. Zawitał pełen optymizmu, wraca pełen goryczy. Od soboty będzie pamiętał, nie o stadionie, nie będzie też pamiętał o coraz lepszym i ambitniejszym dopingu Warty Poznań – nawet tego momentu, gdy podczas meczu wszyscy kibice wstali i skandowali ,,Warta, Warta”. Będzie pamiętał tylko o wyniku. Warta Poznań rozbiła zespół gości 6:1.

,,To i tak postęp, rok temu w Poznaniu było 6:0, dlatego wiem, że mój zespół pokazał się z lepszej strony” – zażartował trener gości Czesław Jakołcewicz. Trener Warty Bogusław Baniak liczy natomiast, że kibice Lecha wspierający w weekend KSZO w następnym meczu Zielonych w Poznaniu będą dopingować poznaniaków grających ze szczecińską Pogonią.

Warta Poznań – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 6:1
38’ Kolarov sam., 41’ 48’, Marciniak, 45’ 65’, Gajtkowski 53’, Kieruzel 34’ – Wolański

Warta:
Andrzej Bledzewski – Piotr Kieruzel, Maciej Wichtowski, Łukasz Jasiński, Rafał Kosznik – Krzysztof Gajtkowski, Alain Ngamayama, Artur Marciniak (72, Marcin Wojciechowski), Piotr Reiss (79, Łukasz Białożyt), Michał Ciarkowski (61, Paweł Iwanicki) – Zbigniew Zakrzewski.

KSZO:
Tomasz Dymanowski – Jakub Cieciura, Nikola Kolarov, Michał Trzeciakiewicz, Pape Samba Ba – Damian Nawrocik (90, Igor Pavlović), Janusz Wolański, Mateusz Mąka (61, Mikołaj Skórnicki), Piotr Nowosielski – Tomasz Bzdęga (66, Vahan Gevorgyan), Krystian Kanarski.
Widzów: 15.000

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*