Bo jest nieuchronna…
Po śmierci Michaela Jacksona pisze się i mówi wiele słów. Niektórzy porównują króla popu z… Janem Pawłem II. Jedni są zdania, że pamięć o papieżach jest krótsza. Drudzy, że to świętokradztwo, bo jak można porównywać lalusiowatego artystę z tak wielką postacią i autorytetem.